PAGES

środa, 19 października 2016

#TEST| Krem do rąk TROPICAL NONI od TianDe

W ostatnim poście starałam się zrobić krótką przedmowę na temat NONI, by przybliżyć temat tej rośliny. Teraz już mogę napisać o produkcie, który testowałam i wciąż testuję, a który zawiera w sobie właśnie sok z owoców noni. Zapraszam...
NA zdjęciu mój kotek o imieniu Kot


Produkt przyszedł do mnie jakiś czas temu, poleżał jeden dzień zaniam zaczełam go testować.
Krem  do rąk " NONI" jest kosmetykiem  korporacji  TianDe z serii Asian Beauty(seria polecana prze konsultantów, za swe super działanie). Z tej racji, że przeważnie jestem sceptycznie nastawiona do wielu produktów, i wiele dziele przez 10, ten również nie miał ze mna łatwo ;)

Mój sceptycyzm do kremów do dłoni powstał przez używanie wielu zwykłych kremów do rąk, które nigdy nie działały, albo działały źle. Jestem posiadaczką bardzo wrażliwej skóry, w większości wypadków po takich produktach miałam wysypkę, świąd i zaczerwienienie, a skóra nadal nie była nawilżona. Ale zaryzykowałam i przetestowałam :)


TianDe Asian Beauty
Krem do rąk Tropical Noni
50g


DZIAŁANIE, opis producenta:
Głęboko nwilża, zmiękcza skórę, przywraca elastyczność, odmładza,wzmacnia barierę ochrnonną skóry. Daje efekt pięknych zadbanych dłoni.



SKŁAD   I   ANALIZA


paraffinum liquidum, glycerin,cetearyl alcohol, isopropyl palmitate, petrolatum, glycerin stearate, dimethicone, morinda citrifolia fruit juice, pehoxyethanol, carbomer, triethanolamine(TEA), parfum, BHT, diazolidinyl urea, idopropynul butylcarbamate(IPBC)

Parafina - tłusty emolient, tworzy warstwę okluzyjną, chroni przed działaniem czynników zewnętrznych, jest komedogenny(zatyka pory), jednak jest pożądaną substancją w kremach do rąk i balsamach do ciała.

Gliceryna - substancja nawilżająca, zapobiega utracie wilgotności. Jednak nie powinna się znajdować na pierwszych miejscachw  składzie, gdyż po nalożeniu takiego kremu i wyjściu na mróz skóra może popekać.


Cetearyl Alkohol - towrzy warstwę okluzyjną, zapobiega uracie wilgotności.

Isopropyl palmitate - ciekły wosk, suchy emolient, tworzy warstwę okluzyjną, daje dobry poslizg kosmetykom, ułatwia rozprowadzanie.

Petrolatum - Wazelina - odpowiada za warstwę okluzyjną, nie wysycha ani nie wchłania się do skóry, przedłuża trwałość kosmetyku na skórze.

Glycerin stearate - tłusty emolient, towrzy warstwę okluzyjną, substancja bezpieczna.

Dimethicone - związek krzemu; suchy emolient, nie tworzy tłustej warstwy, wygładza skórę, działa antystatycznie, ułatwia rozprowadzanie; częsta i pożądana substancja w kosmetykach do pielęgnacji włosów.

Morinda citrifolia fruit juice - Sok z Owoców Noni - roślina lecznicza, zawiera mnóstwo substancji aktywnych, działa przeciwstarzeniowo, przeciwzapalnie. WIĘCEJ o noni.


Phenoxyethanol - konserwant, dzowolony w ograniczonym stężeniu.

Carbomer - Polimer,  zagęstnik.

Triethanolamine TEA - regulator ph, dozwolony w ograniczoym stężeniu.


Parfum - składniki zapachowe, ajczęściej syntetyczne

BHT(E321) - konserwant, przeciwutleniacz, może podrażniać w wiekszych stężeniach. Nie ulega biodegradacji - czyli NIE EKO.

Diazolidinyl urea - konserwant, dopuszczony w ograniczony stężeniu.




Idopropynyl butylcarbamate (IPBC) - konserwant, środek grzybobójczy, dopuszczony w ograniczonym stężeniu.
Krem do rąk "NONI" cena 16,90 zł /80g




Skład tego produktu byłby doskonały, gdyby nie zawierał tych czerwonych substancji. Prosze się nie martwić, nie są one szkodliwe w tych proporcjach, znajdują się na końcu składu, jest ich najmniej w kosmetyku, więc nikomu nie zaszkodzą, jednak uważam, że są niepotrzebne i możnaby je zastąpic jakimiś bardziej przyjaznymi substancjami.

Co do parafiny w składzie, jesli chodzi o produkty do twarzy odradzam, bo może zapychać pory(choć nie jest to zasada, w zależności od typu cery i jej jakości),  ale dla dłoni i ciała parafina jest jak najbardziej przydatna - stworzy warstwę okluzyjną i dobrze zabezpieczy :)






MOJE WRAŻENIA


Mimo nieidealnego składu, używa mi się kremu dobrze.

 Delikatnie, ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza na skórze i szybko się wchłania, co jest dla mnie bardzo dużą zaletą. Nie ma uczucia tłustych rąk. Stosuję 3 razy dziennie lub częściej, gdy np. muszę częściej myć ręce, wtedy muszę je częściej nawilżać.

Moja skóra nie jest podrażniona, nie wystąpiły zaczerwienienia, ani wysypka czy świąd. Jest nawilżona, wygładzona. Brak zastrzeżeń do opisu producenta.

Nie jestem pewna czy użyję kolejnego opakowania, gdyż testuje dużo kosmetyków i nie wiem, czy będę miała czas do tego powrócić ;)




Spodobał Ci się lub przydał mój post? Co myślisz na temat produktu?  Zostaw po sobie komentarz :)

Zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku oraz do obserwacji na instagramie oraz w G+. Bądź na bieżąco! :)



6 komentarzy:

  1. Jakoś ta firma niekoniecznie mnie kusi ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, że też muszę wypróbować. Jeszcze się z nim nie spotkałam. Ja w przypadku kremów do rąk boję się zawodu, gdy kupię coś nowego, nieznanego. Ale skoro polecasz, to już nie takie nieznane!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa! I już czekam na nowy wpis. Uchyl rąbka tajemnicy, o czym planujesz napisać :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie do kremów do rąk najbardziej zniechęca zapach. Jeśli jest silny, denerwuje mnie. Musi być delikatny i subtelny... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam prawie wszystkie kremy do rąk z tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń